Ekstrakcja ósemki w znieczuleniu ogólnym i miejscowym – porównanie ryzyka powikłań
Ekstrakcja trzeciego trzonowca to zabieg, który nie może obyć się bez znieczulenia. Zwykle stosowane jest znieczulenie miejscowe, ale niekiedy pacjenci z silnie rozwiniętą dentofobią proszą o znieczulenie ogólne, czyli tzw. narkozę. Dowiedzmy się, jak rodzaj znieczulenia może rzutować na powikłania pozabiegowe.
Ciekawych wniosków dostarcza badanie przeprowadzone przez naukowców na 277 pacjentach z Royal Dental Hospital w Melbourne w Australii. W sumie pacjentom tym usunięto 523 trzecie zęby trzonowe, z czego 284 ekstrakcje przeprowadzono w znieczuleniu ogólnym, a 239 w znieczuleniu miejscowym. O wyborze rodzaju znieczulenia w niektórych przypadkach decydował stopień trudności zabiegu lub występowanie chorób współistniejących, ale niekiedy to sam pacjent preferował dany typ znieczulenia. W badaniu wzięto pod uwagę wiek i płeć pacjentów, a także dokonano oceny trudności ekstrakcji wg klasyfikacji Pella-Gregorego w oparciu o pantogram.
Aktualnie do znieczulenia miejscowego, najczęściej stosowanego we współczesnej stomatologii, wykorzystuje się preparaty z grupy leków syntetycznych. Do najpowszechniejszych anestetyków należą lidokaina i artykaina (wprowadzone do użycia w XX w.).
Leki znieczulenia miejscowego na podstawie budowy chemicznej można podzielić na aminoamidy (lidokaina, artykaina, mepiwakaina, bupiwakaina, prylokaina) i aminoestry (benzokaina, prokaina, tetrakaina).
Lidokaina to pierwszy lek z grupy aminoamidów wprowadzony do użycia; należy do najczęściej stosowanych i do najbardziej uniwersalnych anestetyków miejscowych. Może być używana jako znieczulenie powierzchniowe, nasiękowe i przewodowe, a także podpajęczynówkowe i nadtwardówkowe. Lidokaina dobrze rozpuszcza się w tłuszczach, dlatego szybko wchłania się z błony śluzowej i można stosować ją w znieczuleniu powierzchniowym. W znieczuleniu nasiękowym i przewodowym używa się środka 1-, 2- lub 3-proc. W stomatologii zastosowanie znajdują najczęściej preparaty 1- lub 2-proc. z noradrenaliną w rozcieńczeniu 1: 80 000. Lidokaina jest metabolizowana w wątrobie, 10 proc. wydalane jest w postaci niezmienionej przez nerki. Początek działania lidokainy jest szybki (2-3 min), okres półtrwania anestetycznego wynosi ok. 90 min.
Artykaina, w odróżnieniu od innych środków znieczulenia miejscowego, posiada pierścień tiofenowy, co zwiększa rozpuszczalność związku w tłuszczach i ułatwia przenikanie do komórki nerwowej. Artykaina ma też dodatkowe wiązanie estrowe, co zapewnia dwustopniowy metabolizm leku – w osoczu (ok. 90-95% artykainy przez cholinesterazę osoczową) i wątrobie (5-10% przez enzymy mikrosomalne). Artykaina (w por. do innych leków znieczulenia miejscowego) wykazuje stosunkowo niską toksyczność i dobrą penetrację do tkanki kostnej i tkanek miękkich. Początek działania leku występuje po 1-3 min. W stomatologii artykaina zazwyczaj stosowana jest w postaci 4-proc. roztworów z adrenaliną w rozcieńczeniu 1:100 000 lub 1: 200 000.
Bupiwakaina – lek znieczulenia miejscowego, w stomatologii stosowany zwykle w stężeniu 0,25-0,75 proc. Wyróżnia go długi czas działania (ze względu na małą szybkość wchłaniania) – do 300 min (wykorzystywany do kontroli bólu podczas długotrwałych zabiegów w jamie ustnej). Wykazuje powinowactwo do kanałów sodowych mięśnia sercowego (skutkujące kardiotoksycznością leku). Bupiwakaina cechuje się najdłuższym czasem uzyskania znieczulenia ze wszystkich leków miejscowo znieczulających. Więcej
Celem znieczulenia przewodowego jest odwracalne przerwanie przewodnictwa w pniach nerwowych. Częściej wykonuje się znieczulenie okołonerwowe, w którym lek znieczulenia miejscowego podawany jest w okolicę pnia nerwu (zniesienie czucia następuje po kilku minutach). Znieczulenie donerwowe powoduje natychmiastowe zniesienie przewodnictwa, ale bywa bolesne dla pacjenta (anestetyk podawany bezpośrednio w pień nerwu).
Prawidłowe wykonanie znieczulenia przewodowego wymaga znajomości punktów topograficznych, wykorzystywanych podczas ustalania przebiegu nerwów i naczyń znieczulanego obszaru.
Celem wykonywania znieczulenia przewodowego w obrębie żuchwy jest uzyskanie odwracalnego przerwania przewodnictwa w pniach:
Znieczulenie przewodowe w obrębie szczęki umożliwia wyłączenie przewodnictwa nerwowego w obrębie:
Zakresy znieczulenia:
Zrelaksować, uspokoić, odwrócić uwagę, znieczulić przed właściwym znieczuleniem – to najważniejsze cele działań podejmowanych przez dentystę przed podaniem środka znieczulającego. Czy warto? Okazuje się, że tak, bo strach przed dentystą jest częsty, jednak wielu pacjentów odczuwa największy lęk nie przed samym zabiegiem czy lekarzem, ale przed podaniem znieczulenia – niezależnie od tego, czy jest to znieczulenie miejscowe, czy ogólne (narkoza). Ponadto zdenerwowany pacjent jest źródłem stresu dla stomatologa.
Najwięcej obaw przed zastosowaniem znieczulenia mają dzieci, które nie wiedzą jeszcze, z czym kojarzyć leczenie zębów, oraz osoby dorosłe, doświadczone nieprzyjemnymi przeżyciami z wcześniejszych wizyt, szczególnie tych, które miały miejsce kilka dekad temu. Wkłucie używanych wówczas igieł, zdecydowanie grubszych niż współczesne, wywoływało ból, a sam środek znieczulający skutecznie mógł wprowadzić w odrętwienie połowę twarzy. Obecnie stomatolodzy dysponują zdecydowanie lepszym sprzętem i możliwościami likwidacji bólu, stresu i dyskomfortu – również przed podaniem znieczulenia.
Przed podaniem znieczulenia miejscowego zastosowanie znajdują: Więcej
Część pacjentów nawet wtedy, kiedy dokuczy ból zęba, odwleka wizytę u dentysty w nieskończoność. Najczęściej wskazuje na strach przed dentystą, obawę przed bólem podczas aplikowania znieczulenia czy lęk przed uczuciem rozpierania albo przed sztywnością tkanek, które mogą pojawić się po podaniu środka znieczulającego metodą klasyczną.
Większość tych obaw jest obecnie nieuzasadniona, bo w nowoczesnym gabinecie stomatologicznym nie trzeba bać się ani momentu aplikacji, ani tego, co będzie się czuło po zastosowaniu środka znieczulającego. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technik podawania znieczulenia i narzędzi do wykonywania znieczulenia bezbolesnego i nie wywołującego uczucia dyskomfortu w tkankach.
Dentysta może wykonać znieczulenie:
1. Ubytki w zębach mlecznych można zignorować. Błąd! Zęby mleczne są w rzeczywistości bardzo ważne dla prawidłowego zdrowia jamy ustnej. Jeśli wypadną one zbyt wcześnie, może to doprowadzić do problemów z zębami stałymi, gdy te już się pojawią. O zęby mleczne należy dbać tak samo, jak o stałe.
2. Twardsza szczoteczka = lepsze czyszczenie. Rzadko istnieją dobre powody ku temu, żeby używać szczoteczki z twardym włosiem. Tak naprawdę idealna jest średnia twardość. Szczoteczki z twardym włosiem mogą w gruncie rzeczy ścierać szkliwo zębów — nie jest to pożądany skutek. Najlepsze jest średnie włosie, które podczas szczotkowania należy ustawić pod kątem 45 stopni do zęba.
3. Aparaty ortodontyczne są dla nastolatków. Powszechnym mitem jest stwierdzenie, że jeśli nie nosiło się aparatu w okresie nastoletnim, potem jest już za późno. To nieprawda! Dorośli mogą również czerpać z nich korzyści. Systemy takie jak Invisalign są zaprojektowane tak, aby dorośli mogli prostować zgryz bez potrzeby mocowania widocznych zamków ortodontycznych i drutów na zębach.
4. Ciąża powoduje wypadanie zębów. Jest pewien stary mit, który mówi, że kobieta traci jeden ząb na każde dziecko. Tak z pewnością nie jest. Ciąża powoduje wiele zmian w organizmie kobiety, lecz wypadanie zębów nie jest jedną z nich. Ciężarne kobiety powinny szczególnie dbać o higienę jamy ustnej, ponieważ choroby dziąseł mogą powodować komplikacje, jednak ciąża sama w sobie nie spowoduje, że ząb nagle wypadnie.
5. Jedzenie suszonych owoców i picie soku jest lepsze niż jedzenie słodyczy i picie napojów gazowanych. Jeśli chodzi o zawartość cukru, nie jest to prawdą. Sok zawiera mnóstwo cukru, podobnie jak napoje gazowane. Suszone owoce natomiast mają więcej cukru niż zwykłe owoce, przez co są tak samo niekorzystne dla zębów jak cukierki. Bakterie rozwijają się dzięki cukrom zawartym w tych produktach, więc należy jeść je z umiarem.
6. W miarę starzenia ludzie zawsze tracą zęby. Dzięki postępom w utrzymywaniu higieny jamy ustnej i opiece dentystycznej dzisiejsze pokolenia starszych osób są pierwszymi, które zachowają większość swoich naturalnych zębów w podeszłym wieku! Należy szczególnie dbać o zęby, zwłaszcza że z czasem ulegają one zużyciu, natomiast ich utrata nie jest już nieuniknioną częścią procesu starzenia.
7. Zdrowe zęby są śnieżnobiałe. Zdrowe zęby mogą mieć różne kolory — z pewnością nie jest nim śnieżnobiały! Zdrowe zęby powinny być w kolorze złamanej bieli, lecz różne jej odcienie są również zupełnie zdrowe. Śnieżnobiały kolor jest osiągalny tylko przez wybielanie zębów i nie jest on wyznacznikiem zdrowia zębów.
8. Jeśli dziąsła krwawią, nie szczotkuj ich ani nie czyść nicią dentystyczną. To przeciwieństwo tego, co powinno się robić! Krwawienie dziąseł jest oznaką choroby dziąseł. Szczotkowanie i czyszczenie nicią dentystyczną jest najlepszą opcją usuwania płytki nazębnej, która jest pożywką dla bakterii wywołujących choroby. Zaprzestając szczotkowania i czyszczenia nicią dentystyczną, można pogorszyć sytuację i doprowadzić do poważniejszych problemów, które są trudniejsze (i droższe) do wyleczenia.
9. Usuwanie zębów mądrości koryguje stłoczenie zębów. To nieprawda. Stłoczenie następuje zwykle przed pojawieniem się zębów mądrości — zęby mądrości powodują je niezwykle rzadko. Dlatego też usunięcie ich w tym nie pomoże. Jest jednak wiele innych powodów usuwania zębów mądrości, takich jak ból i przechylanie się ich na boki w szczęce. Więcej
Jedna ciąża, jeden ząb? Nieprawda, ponieważ ciąża – wbrew temu, co sądzono jeszcze kilka dekad temu – nie powoduje demineralizacji kości i szkliwa w uzębieniu przyszłej mamy. Każda kobieta oczekująca dziecka może mieć zęby zdrowe i w komplecie, pod warunkiem jednak, że będzie o nie dbać cały czas, a nie tylko okazyjnie, i że nawyk troszczenia się o zdrowie jamy ustnej wyrobi w sobie na długo przed poczęciem dziecka. Dobrze będzie, jeśli ten sam zdrowy nawyk wykształci u siebie ojciec dziecka – badania dowodzą, że zdrowe przyzębie sprzyja poczęciu potomka, ponieważ chroni przed spadkiem płodności i jakości nasienia oraz przed obniżeniem się potencjału męskości.
Zdrowe zęby i przyzębie u kobiety mają fundamentalny wpływ na prawidłowy przebieg ciąży oraz sprzyjają rozwojowi płodu. Liczne badania i statystyki wskazują bowiem, że stany zapalne jamy ustnej i choroby przyzębia mogą być przyczyną aż 1/5 wszystkich porodów przedwczesnych i poronień oraz urodzeń dzieci z niską masą.
Konieczne są:
Niewskazane jest przekładanie leczenia małych zmian próchnicowych na czas po ciąży, bo zmiany hormonalne w okresie oczekiwania na dziecko mogą przyspieszać postęp choroby i w ciągu kilku miesięcy plamy na szkliwie ulegną powiększeniu lub może dojść do poważnych, nieodwracalnych zniszczeń w żywych tkankach zęba. Wtedy jedynym rozwiązaniem może okazać się dewitalizacja zęba (zatrucie go) i przeprowadzenie leczenia endodontycznego. Przekładanie leczenia na okres po porodzie jest ryzykowne także z tego powodu, że młoda mama najczęściej jest bardzo zajęta opieką nad maluszkiem i może się zdarzyć, że z braku czasu zaniedba higienę jamy ustnej, a zaplanowane leczenie przesunie na dalszy termin.
Dozwolone jest:
Gabinet stomatologiczny OKULAP w Zabrzu jest jednym z najlepiej wyposażonych zakładów stomatologicznych na śląsku. Posiadamy radiowizjografię cyfrową oraz aparat rentgenowski Kodak, co pozwala nam na szybką, rzetelną i bardzo bezpieczną diagnostykę bezpośrednio na fotelu stomatologicznym. Korzystamy z kamery wewnątrzustnej aby lepiej informować pacjentów o stanie uzębienia i błony śluzowej. Więcej
Endodoncja jest dziedziną stomatologii zajmująca się leczeniem nieodwracalnych zapaleń miazgi zęba. Leczenie endodontyczne tudzież kanałowe polega na dokładnym oczyszczeniu kanałów korzeniowych z zakażonej lub obumarłej miazgi zwanej potocznie nerwem.
Próchnica prowadzi do zakażenia miazgi. W konsekwencji rozwija się stan zapalny, który charakteryzuje się ostrym, przeszywającym bólem. Wtenczas chory przyjmuje do organizmu niezliczone ilości środków przeciwbólowych, które praktycznie w ogóle nie pomagają, lub przynoszą tylko chwilową ulgę. W konsekwencji wątroba zostaje maksymalnie obciążona, co przy częstym przyjmowaniu silnych tabletek uśmierzających ból, spowoduje z kolei dolegliwości wątrobowe. Jeżeli ból zęba jest przeszywający i żadne metody walki z bólem nie pomagają, chory zjawia się u stomatologa. Wówczas nie kieruje nim strach, ale przemożna chęć pozbycia się uporczywego bólu. Właśnie w tym miejscu z pomocą przychodzi leczenie kanałowe.
Zdarza się, że problemem są choroby tkanek okołowierzchołkowych, kiedy to ząb psuje się z drugiej strony, od korzenia. W takich przypadkach z pomocą przychodzi także leczenie endodontyczne. Należy pamiętać, że wiele zębów da się uratować, a przecież żaden implant, czy most protetyczny nie zastąpi „swoich własnych zębów”.
Leczenie kanałowe charakteryzuje się wysoką skutecznością. Ponadto jest bezpieczne, bezbolesne (znieczulenie miejscowe), ale i dosyć czasochłonne (nawet do dwóch lub więcej godzin). Dla endodonty jest to przysłowiowa bułka z masłem, niemniej jednak wymaga od niego (operatora) ponadprzeciętnych umiejętności. Całe leczenie może być wykonywane na jednej lub kilku wizytach.
1. Otwarcie komory zęba i usunięcie martwej lub żywej miazgi (znieczulenie miejscowe).
2. Pomiar długości roboczych i opracowanie kanałów– następuje wówczas całkowite usunięcie miazgi (nerwu) z kanału korzeniowego, oraz wszelkich toksyn bakteryjnych z pobliskich kanalików zębinowych.
3. Osuszenie kanałów.
4. Wypełnienie kanałów – polega na zamknięciu światła kanałów. Pozwala to uniknąć przenikaniu bakterii. Do wypełnienia kanałów (na stałe) służy popularna gutaperka.
5. Wypełnienie zęba materiałami m.in. kompozytowymi, ormocerowymi czy kompomerowymi.
Stan zdrowia zębów kobiety ciężarnej może mieć istotny wpływ zarówno na przebieg ciąży jak i na stan zdrowia dziecka tuż po urodzeniu. Dane szacunkowe podają, iż niespełna 20% przedwczesnych porodów ma ścisły związek z fatalnym stanem w obrębie jamy ustnej i zębów. Ponadto niska waga noworodków jest również skutkiem problemów związanych z chorobami przyzębia oraz zachodzącymi podczas trwania ciąży stanami zapalnymi jamy ustnej. Aby uchronić nienarodzone maleństwo przed jakimikolwiek wadami niezbędna jest profilaktyka, oraz wyleczenie wszelkich ubytków przed zajściem w ciąże (o ile jest to możliwe). Należy wiedzieć również, iż w pierwszym trymestrze ciąży większość kobiet cierpi z powodu nawracających nudności (wymiotów), które doprowadzają do uszkodzenia szkliwa i nasilają rozrost istniejących już ubytków próchnicowych.
Kobiety w ciąży często skarżą się na wszelkiego rodzaju bóle zębów, jak również zauważają, że ubytki próchnicowe ulegają powiększeniu. Dzieje się to za sprawą zaniedbań prawidłowej higieny jak również częstego podjadania np. słodyczy, lub innych pokarmów bogatych w węglowodany.
Zapalenie dziąseł: W okresie ciąży wiele kobiet boryka się z zapaleniem dziąseł – na całe szczęście jest to zjawisko przemijające. Ciążowe zapalenie dziąseł dotyka kobiety najczęściej w drugim trymestrze i może trwać aż do dziewiątego miesiąca – objawy mogą nasilać się wraz z każdym kolejnym tygodniem, zanikać lub też utrzymywać się w niezmienionym stanie. Schorzenie ustępuje najczęściej przed porodem lub też w niedługim czasie po rozwiązaniu.